Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Witam Spiker i ja dojechaliśmy około godziny temu do domu. Drugi Megane zaciągnięty do mechanika w miejscowości Rzgów Trasa spokojna prędkość około 150- 180. Pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za atmosferę na zlocie
Grupa megankowo-śląska, potocznie krzycząca SGPT - dotarła również cała i zdrowa.

Ja też dotarłem koło 14:00, a w domciu czekała mnie niemiła niespodzianka szok dlatego dopiero teraz przy kompie. Dziura w szybie (w domu) średnicy około 15cm i kupa szkła, obita ściana drzwi do pokoju i dziura w podłodze.

marek1603 pisze:Ja też dotarłem koło 14:00, a w domciu czekała mnie niemiła niespodzianka szok dlatego dopiero teraz przy kompie. Dziura w szybie (w domu) średnicy około 15cm i kupa szkła, obita ściana drzwi do pokoju i dziura w podłodze.

Ktoś się włamał, strzelał?

Również dotarłem cały i zdrowy
Dziękuje wszystkim za udany zlot

Ja również już jestem w domku.Dotarłem o 19. Jazda spokojna.Najgorszy jak zwykle odcinek przez Włocławek . Dziękuję organizatorom za udany zlot pijaki

Śląsk się melduje

Dziękuje wszystkim, jesteście wspaniali !! pijaki

Dziękuję organizatorom za miłą atmosferę na zlocie
W drodze powrotnej popatrzyłem jeszcze na elektrownię w Bełchatowie i na kopalnię odkrywkową węgla brunatnego
Jazda spokojna w-g przykazań Krzysztofa Hołowczyca
Jak wracałem ze zlotu to bardzo dużo RENAULT jechało jeszcze na zlot
Czyżby za mało informacji ?

W imieniu organizatorów zapraszam do Janowa Lubelskiego

http://www.renault25.eu/viewtopic.php?t=5001

Do zobaczenia za rok lub w Janowie

Francuz powrócił, szacun i niski pokłon organizatorom składa, a wszystkim obecnym dziękuje za super zabawę, wspaniałe nastroje i wywiezione ze zlotu niepowtarzalne wrażenia

Kamień, a raczej beton z jakiejś płytki wielkości połowy cegłówki. Drugi kamień tak 1/4.
Na szczęście to chyba jakiś wandalizm. Policja rodziców zapytała czy mają kogoś podejrzanego, a jest. Nie zabrała kamienia sprawdzić czy są jakieś odciski. Porobili tylko zdjęcia i sporządzili protokół. Interwecyjni nawet nie chcieli nic robić tylko kazali sobie posprzątać. Jednak po przejechaniu 50m rócili się aby nie sprzątać i jednak ktoś przyjedzie. Tragedia w tym państwie. palm

Dojechaliśmy koło 19 ale rozpakowanie wszystkiego trochę trwało poza tym kilka przystanków po drodze było koniecznych bo oczy się zamykały a jazda nie była urozmaicona wyprzedzaniem z racji przyczepy .
Pozdrawiam wszystkich którzy po drodze mnie strąbili . Nie wszystkim zdążyłem odtrąbić bo miałem nieco opóźnione reakcje i było to zmęczenie ...nic innego .

Von. Przepraszam że się nie pożegnaliśmy ale dopiero jak wyjechałem na główną drogę zorientowałem się że zapomnieliśmy .

Kilka refleksji różnego rodzaju pozostało ale to później . Dzięki dla wszystkich za pomoc i doborowe towarzystwo.

Maciej R21 pisze:on. Przepraszam że się nie pożegnaliśmy ale dopiero jak wyjechałem na główną drogę zorientowałem się że zapomnieliśmy

Ja tak właśnie polowałem na was zdejmując bannery sponsorów na placu i patrze a tu przyczepa wyjeżdża Trudno ....nie żegnaliśmy się to tak jakbyśmy jeszcze sie nie rozstali pijaki


Chciałem napisać parę słów ale zrobie to jutro bo sił nie starcza... Nogi bolą... opatrzenia słoneczne szczypią hehehe leeeedwo żyje palm A najlepsze jest to, że rozleciały mi się w piątek buty - tak je zdarłem... i nie mam w czym jutro iść do roboty palm

Mu również meldujemy się szczęśliwie w domciu.
Było naprawdę bosko.

Ja również już do odhaczenia. Bardzo serdecznie dziękuję, tym którzy to ogarnęli i stworzyli, tym bez których nie byłoby tak miłej zabawy, tym dzięki którym pojawiał się z miejsca uśmiech na twarzy, tym z którymi się poznałem i napiłem. Serdeczne Bóg zapłać!

VoN pisze:A najlepsze jest to, że rozleciały mi się w piątek buty - tak je zdarłem... i nie mam w czym jutro iść do roboty

Von to chyba już tradycja z twoimi butami tak jak w zeszłym roku to tak musiało być i w tym roku buty zdarte woot