Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Cześć,witam wszystkich po raz pierwszy .Mam na imię Karol(łysy) mieszkam w Wałbrzychu,od miesiąca jestem właścicielem laguny 2,combi 2002rok w 1,9 dci 120km,całkiem fajnie wyposażonej.Przymierzam się do zakupu zimowych opon azjatyckiej produkcji,czy może ktoś z Was próbował na tym jezdzic ?.Czy naprawdę nie ma sobie co zawracać głowy chinszczyzną?. pozdrawiam . ŁYSY

A z chińskich rzeczy to lubie jedynie podkoszulki;)

Podkoszulki sa zawsze oszukane. Jak nosisz rozmiar XL to musisz kupowac XXXXXXXXL zeby w to wejść
Co do opon,,, nie miałem nigdy azjatyckich, ale bałbym się i na pewno wolałbym dopłacić do np Klebera... Czort ich tam wie z czego to robią, może z ryżu ?

Kleber też może być chiński. Tego się nie dowiesz.

To prawda, bo teraz wszystko jest już chińskie, ale jest różnica pomiędzy czymś całkowicie wymyślonym i zrobionym przez skośnookich, a czymś znanym, konkretnym, aczkolwiek tylko produkowanym, bądź składanym na dalekim wschodzie z racji taniej siły roboczej. W Stanach na początku 21 wieku produktów chińskiej produkcji w sklepach było ponad 60%, a na dzień dzisiejszy jest już ponad 90 %. Podobno...
Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

Oglądałem program o chińskich podróbkach....te małe ludziki potrafią już nawet jajka kurze podrabiać zdziwko A jeden gościu Van Gogh'a maluje w 40 min roll (nie mówiąc o tym, że pół wioski tym się zajmuje.

Chińczycy jeszcze nie nauczyli się robić dobrych opon. Jedyną ich zaletą jest niska cena... Chyba wolałbym nawet używane od markowego producenta. Chińszczyzna w testach pism motoryzacyjnych wychodzi tragicznie! Drogi się toto nie trzyma. I właśnie dlatego że się nie trzyma, że jest twarde i tanie polubili je drifterzy i "upalacze gum". Wanli i Infinity to ich ulubione marki driver

Witam! Ja do swojego scenica miesiąc temu kupiłem bieżnikowane zimówki i czekają teraz na założenie. Z opinii jakie zaciągnąłem da się na tym jeździć i podobno nie wiele to odbiega od nowych opon! Wzór bieżnika jest niby z continentala i dają na to rok gwarancji. Myślę, że jeśli nie mamy kasy na dobre chodź drogie opony alternatywą dla azjatyckich mogą właśnie być bieżnikowane. Ja za swoje 15' zapłaciłem na allegro 89 zł/szt z przesyłką gratis przy zakupie 4 sztuk. Wchodziłem na stronę producenta i u niego cena ze te oponki wynosi 110 zł. Jak założę i nastaną warunki zimowe wypowiem się jak się na nich jeździ. Pozdrawiam

Jeśli różnica wynosi jedynie 21 zł, za skarby bym nie zakładał bieżnikowanych. Kamikaze było modne w Japonii, zaraz po wojnie i u nas w komuniźmie.

Grzegorz ta różnica 21 zł to różnica między producentem opon bieżnikowanych firmy GLOB-GUM (tzw. cena producenta), a jej przedstawicielem który te opony na allegro sprzedaje za 89 zł. Jak patrzałem za nowymi np. dębicami frigo w tym rozmiarze to bym musiał zapłacić 189 zł więc różnica jest 100 zł.
http://www.sklep.globgum.com.pl/index.p ... r15-cw-790 -lin do sklepu internetowego producenta (110 zł)
http://www.allegro.pl/item426978213_opo ... ratis.html -a to link aukcji na której kupiłem te same oponki za 89 zł
W porównaniu do Dębicy zaoszczędziłem 400 zł a kaska jest teraz ważna bo remontuje dom, a znam opinie osób które na nich jeżdżą dlatego zaryzykowałem. Jak przetestuję to coś napiszę. Pozdrawiam

Tomek_SJZ, to ty odważny jesteś żeby na ZIMĘ bieżnikowane oponki kupowac, ale mimo wszystko życze szczęścia w użytkowaniu brawa

Witam i dziękuję wszystkim którzy wypowiedzieli sie na temat oponek.Ale ja już i tak zaryzykowałem i kupiłem Ling-Long po 154 zł.za sztukę.Jak już pokażą co potrafia,chętnie o tym napisze.A jak nie pokaza nic dobrego,to je po prostu spale i też o tym napiszę.Nie zgodzę się tylko z jednym kolegą,co do twardości tych opon-moje są miękkie jak kupa niemowlaka .Pozdrawiam wszystkich. -łysy-.

Też kupiłem na zimę w celu sprawdzenia opony Ling-Long R652 (205/55R16 91H) po 149zł za sztukę.
Są tak miękkie, że aż się boję czy nie pourywa się bieżnik na jakichś terebejach
Po zimie będę mógł się wypowiedzieć co do jakości no chyba, że się wcześniej rozlecą. woot

Jacek (caffe23) pisze:Po zimie będę mógł się wypowiedzieć co do jakości no chyba, że się wcześniej rozlecą.

Jak sie rozleca to Ci wymienia na nowe , no chyba ze nie dostales gwarancji.
Ja na swoje Ciang-Pongi roll (Ling-Long) dostalem 36 miesiecy pisemnej gwarancji .
Opony zimowe i tak powinno sie wymieniac co 3-5 lata.
Jak wytrzymaja te 3 lata to bede zadowolony viva
Przebiegi jakie robie w okrezie jesienno zimowym to ok 4-5 tys i glownie po miescie.
Predkosci zblizone do patrolowych wiec jestem dobrej mysli.

Narazie nie mam doswiadczen zwiazanych z jazda na tych oponach , jedyne co teraz moge powiedziec to to , ze troche trudniej wywazyc kolo z ta opona , ale nie ma tragedji

Podrawiam
B.

Też mam gwarancję.

Przebiegi jakie robie w okrezie jesienno zimowym to ok 4-5 tys i glownie po miescie.

Ja również w zimie nie będę miał większego przebiegu.

jedyne co teraz moge powiedziec to to , ze troche trudniej wywazyc kolo z ta opona , ale nie ma tragedji

U mnie nie było raczej problemu z wyważeniem z tym, że facio założył te ciężarki na zewnątrz, co trochę szpeci felgę aluminiową.
Założyłem te oponki na oryginalnych felgach takich jak na poniższej fotce a letnie zrobiłem na felgach Dezent w takim samym rozmiarze 16'