Witam wszystkich forumowiczów! banan
Na samym wstępie chciałbym się ze wszystkimi przywitać. Witam!
A teraz do rzeczy. Chciałbym się stac szczęśliwym nabywcą RENAULT SAFRANE ale jako że to będzie mój samochód "narzędzie" do pracy, chciałbym wiedzieć czy to aby napewno dobry wybór. Dziennie jeżdżę ze 100km i od czasu do czasu dłuższy wyjazd.
Dużą uwagę przykładam do komfortu i wyposażenia, dlatego zainteresowałem się tym modelem, jednak nie chciałbym tego komfortu "opłacać" częstymi naprawami.
Mierzę w Safrankę `98-2000 roku z silnikiem 2,0 benzyna.
Czy te auta są niezawodna?
Jakie są z nimi problemy notoryczne a jakie sporadyczne?
Jak z częściami?
Jak tak naprawdę ze spalaniem i trwałością silnika?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za opinię.
Jakie problemy z SAFRANĄ
Moderator: Grupa Moderatorów
- PiasQ
- KLUBOWICZ
- Posty: 2631
- Rejestracja: środa, 21 maja 2008, 14:12
- Renault: Talisman TCe 200
- Silnik: 1.6T
- Lokalizacja: Rumunia :)
- RedHead
- KLUBOWICZ
- Posty: 233
- Rejestracja: środa, 21 maja 2008, 16:20
- Renault: Safrane Baccara 95
- Silnik: 3.0 V6 12V Biturbo
- Lokalizacja: Bełchatów, PL Weedon Bec, UK
- Kontakt:
Co do safrany, to na temat silnika 2.0 niewiele piszę, bo jechałem takim tylko raz. Wiem, że w tym motorze spalanie wynosi od 8l/100km -trasa do 12l/100km-miasto. Jeżeli masz ciężką nogę to można spodziewać się więcej. Co do trwałości silnika to mój ma przejechane ponad 350.000km i dalej ciągnie.
Przy kupnie tego auta musisz zwrócić uwagę na elektronikę, tzn sterowanie pamięcią i podgrzewaniem siedzeń, lusterek oraz przedniej szyby. Jeżeli podczas kupna samochodu wszystko działa poprawnie to znaczy, że właściciel dbał o auto i powinieneś mieć spokój na długi czas.
Z częściami nie ma problemów. Ja mam ph1, na temat ph2 może ktoś inny napisze więcej. Pozdrawiam.
Przy kupnie tego auta musisz zwrócić uwagę na elektronikę, tzn sterowanie pamięcią i podgrzewaniem siedzeń, lusterek oraz przedniej szyby. Jeżeli podczas kupna samochodu wszystko działa poprawnie to znaczy, że właściciel dbał o auto i powinieneś mieć spokój na długi czas.
Z częściami nie ma problemów. Ja mam ph1, na temat ph2 może ktoś inny napisze więcej. Pozdrawiam.
- RedHead
- KLUBOWICZ
- Posty: 233
- Rejestracja: środa, 21 maja 2008, 16:20
- Renault: Safrane Baccara 95
- Silnik: 3.0 V6 12V Biturbo
- Lokalizacja: Bełchatów, PL Weedon Bec, UK
- Kontakt:
U mnie spalanie wynosi od 8,2l/100km (trasa do 130km/h) do 22l/100km (jazda dynamiczna w mieście). Tak średnio wychodzi ok 13-14l/100km. Oczywiście benzyna (trochę szkoda zagazować "uturbiony" silnik). Dodam tylko, że w ph1 maksymalna wersja wyposażenia to baccara (do 96'), a ph2 (od 96') nazywa się initiale.
- Rufus
- Oklejony
- Posty: 850
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 13:05
- Renault: Renault Latitude
- Silnik: M9R 2.0 DCI 205 KM
- Lokalizacja: KRAKÓW
- Kontakt:
marek230482,
jeżeli już rozglądasz się za Safrane, to polecam silniczek 2,5 benzynka, lub taki jak mam 2,2 DTi. Słyszałem, że 2,0 to troszkę za słaby do masy tego autka, a jest niewiele oszczędniejszy od 2,5 (silnik Volvo).
Benzynka zadba o ciszę w aucie i dobre osiągi, dieselek za to zadba o portfel na stacji (w mieście 7-9 litrów), osiągami Cię nie zawiedzie, ale klekota jednak słychać.
Ja nie żałuję zakupu 2,2 DTi.
Z tego co się orientuję, to z mechaniką większych problemów nie ma - zdarzają się problemy z elektryką, np.: nagle przestanie działać wentylacja, ale po kilku chwilach załączy się - wkurzające w mokre dni, gdy szyby parują. To raczej kaprysy niż jakieś poważne awarie, ale się zdarzają.
Rozmawiałem ze znajomym, co ma lagunę i użera się z podobnymi wyskokami autka, więc to norma u francuzów (miałem wcześniej Citroena - nauczył mnie cierpliwości)
Zapraszam na forum Safrane , tam też znajdziesz dużo informacji na interesujący Cię temat.
jeżeli już rozglądasz się za Safrane, to polecam silniczek 2,5 benzynka, lub taki jak mam 2,2 DTi. Słyszałem, że 2,0 to troszkę za słaby do masy tego autka, a jest niewiele oszczędniejszy od 2,5 (silnik Volvo).
Benzynka zadba o ciszę w aucie i dobre osiągi, dieselek za to zadba o portfel na stacji (w mieście 7-9 litrów), osiągami Cię nie zawiedzie, ale klekota jednak słychać.
Ja nie żałuję zakupu 2,2 DTi.
Z tego co się orientuję, to z mechaniką większych problemów nie ma - zdarzają się problemy z elektryką, np.: nagle przestanie działać wentylacja, ale po kilku chwilach załączy się - wkurzające w mokre dni, gdy szyby parują. To raczej kaprysy niż jakieś poważne awarie, ale się zdarzają.
Rozmawiałem ze znajomym, co ma lagunę i użera się z podobnymi wyskokami autka, więc to norma u francuzów (miałem wcześniej Citroena - nauczył mnie cierpliwości)
Zapraszam na forum Safrane , tam też znajdziesz dużo informacji na interesujący Cię temat.