Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Witam
W moim występuje taka usterka tylko na zimnym silniku (benzyna bez gazu 1,6 16v) od nowości, tzn. po wymianie silnika (przebieg ok.750km a teraz mam 5000km)po dodaniu gazu obroty skaczą regularnie od 1000 do 2000 lub więcej (według dodanego gazu na każdym biegu) a po przejechaniu 200-500m ustępuje falowanie i już jest okey (silnik przecież jeszcze jest dalej zimny) - nie znalazłem odpowiedzi na nią na forum w dotychczasowych tematach:(
Byłem w serwisie - podłączyli komp. i nic nie znaleźli, profilaktycznie wgrali nowy soft :idea:
NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO :!:
Przyzwyczaiłem się już do tego objawu i bardzo delikatnie traktuję gaz po rozruchu na pierwszych metrach (by nie robić kangurka).
Zgłoszę to znów do serwisu lecz jak jeszcze coś innego znajdę bo nie chce mi się specjalnie jechać po to by mi powiedzieli że błędów nie ma i jest okey (mam 18km do serwisu i nie mają czasu, ani ja by czekać godzinę lub dwie aż wystygnie to diagnoza jest trudna.
Może jednak ktoś z Was coś takiego miał w tym silniku :?:

Zauważyłem że skoki obrotów są większe jak jest skręcona kierownica czyli działa wspomaganie na wyprostowanej wachania są mniejsze.

Lukka16 niech ci w serwisie sprawdzą układ otwierania przepustnicy, silnik krokowy, ale od strony mechanicznej.

W polonezie 1,4 rover miałem podobny przypadek po odpaleniu z tym, że silnik wpadał na wyższe obroty i tak zostawał.
Poprostu odstawiłem go do blacharza żeby zrobił drzwi i postał tam kilka dni na dworze na jesień. Przy odbiorze zonk. Okazało się że przyśniedziała ośka położenia przepustnicy i po odpaleniu na ssaniu przepustnica nie mogła wrócić do swojego położenia. Przeczyściłem nałożyłem jakiegoś smaru i było oki. Doszedłem do tego jak odpalił mi ojciec autko a ja patrzyłem pod machę i właśnie wtedy zobaczyłem, że dźwigna gazu nie wraca.
Spróbuj po odpaleniu dodać gazu i zsunąć nogę w bok aby, pedał odskoczył do swojego położenia. Jeżeli obroty spadną to jest to. ja tak robiłem aby mi nie "wył" silnik. Tydzień niemogłem dojść co jest. Silnik był transportowany do serwisu i może coś tam przyśniedziało, przytarło się itd. itp.

Po kolejnej wizycie w innym już serwisie, usterka została usunięta.
Diagnoza - zabrudzona przepustnica (czy coś koło)
Po czyszczeniu i przejechaniu następnych 3 tyś. km usterka nie powraca.
PEŁNY SUKCES

No to gratulacje dla serwisu, że nie odpuścił tylko zrobił co trzeba.
Tak nawiasem mówiąc mieliśmy rację obstawiając przepustnice.