Forum Polskiego Internetowego Klubu Użytkowników Renault- Renault Klub Polska, Forum Renault, Renault Forum, Megane, Clio, Scenic, Laguna, Koleos, Kadjar, Captur, Espace, Modus, Twingo

Jesienią gdy jezdziłem zauwazyłem ze jak jade z włączona klimatyzacją to występował dziwny objaw,coś jakby co jakis czas silnik "przychamowywal" ba ułamek sekundy,jako pasazer tego nie odczujesz jako kierowca tak,myslalem ze to wina innych rzeczy ale wkoncu doszlem do tego ze dzieje sie tak tylo przy włączonej klimatyzacji.Mechanik wstepnie wytypował ze mam zatarty kompresor,dzis byłem na serwisie klimatyzacji i o dziwo stwierdzono ze jest ok i jak jest klima włączona to silnik jest jest słabszy,no ok ale czy takie spadki to norma ze ja to czuje jak jade?
Miał ktos moze podobny problem?

Tak ma być . Wzrost spalania na klimie to 1 do nawet 2 litrów to pokazuje jak klima zabiera moc. Sprezarka nie pracuje ciagle tylko załacza się jak spada ciśnienie w układzie i stad te zmiany

Ja rozumie ze klima zabiera moc silnikowi ale efekt przyduszania silika na włączonej klimie w chcwili załączania to norma? Nigdy nie miałem takiego efektu w zadnym samochodzie z klimą...

Trzeba zrobić reset adaptacji silnika i wszystko wroci do normy.Pod warunkiem że wszystko sprawne klima w momencie obciąża mocno silnik i szwankujaca świeca czy cewka czasami czujnik wszystko zaburzy. Nawet brudna przepustnica ma wpływ

Mam ten sam problem, na postoju na luzie, jak włączę klimatyzację to nawet w niektórych sytuacjach silnik ma problem, żeby obroty utrzymać i co chwili widać mocne falowanie. W czasie jazdy wrażenie jest takie, jakby na chwilę silnik tracił moc, a po chwili znów odzyskał. Jutro jadę z tym problem do serwisu Renaulta. Jest jeszcze jeden dziwny objaw, podczas włączania klimatyzacji na postoju, z komory silnika przez około 3 sekundy wydobywa się dziwny metaliczny dźwięk