Strona 1 z 1

[Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 23 grudnia 2012, 11:22
autor: Orfeusz
Witam,
Poniewaz strasznie malo tematow dotyczy Fluence to sie pochwale co u mnie:
Wiec tak: Auto jest serwisowane w ASO i aktualnie ma przejechane 16 tys km.

Przy 14 tys. ,jak zrobily sie pierwsze ujemne temperatury to w celu umilenia mi poranka silnik grzechocze przy starcie. Poczytalem i wiem ze to KZFR. Mechanik z ASO kazal zrobic filmik z objawami, bo to jak wiecie, nigdy nie zdaza sie przy mechaniku, nigdy, jak odda auto do sprawdzenia, ot taka magia.

Od 10 tys. poci sie olejem miedzy skrzynia i silnikiem. Pewnie to uszczelnienie walka, na razie kapie olejem pod auto w minimalnym stopniu i nic z tym nie robie.

Mam klopot z porannym odpalaniem. Jeszcze do niedawna odpalal ladne, teraz gasnie i wstaje dopiero za trzecim, czwartym razem - moze to przez KZFR.

Zeby nie bylo, ze tylko marudze to napisze, ze auto fajne, duze, wygodne. Lubie go.



To tyle...Wesolych Swiat.

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 23 grudnia 2012, 11:41
autor: maku
ot taka mała wada 1,6 16v... miałem to samo w mojej megi... też w ASO nie chciało grzechotać ale jak im zostawiłem megi na noc przy wprowadzaniu auta na serwis w końcu wydał ten okrutny dźwięk... nie chcę Cię straszyć ale wymiana tego o to ustrojstwa jest dosyć kosztownea:\generalnie u mnie od wymiany mam zrobione prawie 30tys i jak na razie jest wszystko ok...
Orfeusz pisze:Mam klopot z porannym odpalaniem. Jeszcze do niedawna odpalal ladne, teraz gasnie i wstaje dopiero za trzecim, czwartym razem - moze to przez KZFR.
miałem te same objawy... działaj z tym zanim rozwalisz coś innego...

pozdro i powodzenia

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 23 grudnia 2012, 12:08
autor: Orfeusz
Serwis ogladal ten wyciek. Na razie kapie malo wiec sie nie upieram. Mam przedluzona gwarancje, wiec moge czekac.

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 23 grudnia 2012, 12:10
autor: maku
uio pisze:480 koło+120 wymiana
daj mi namiar gdzie tak tanio biorą szok ;) 600 to prawie za darmo...

fakt że u mnie oprócz koła było robione jeszcze parę innych rzeczy, ale związanych z KZFR ( kupiłem już z uszkodzonym silnikiem i nie wiem jak długo był użytkowany ) ale 2,5 roku temu za samo koło wywaliłem edit: 732 zł(hehe dokopałem się do faktury) a za wymianę + resztę prac 350...

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: poniedziałek, 24 grudnia 2012, 22:26
autor: zbigi
Orfeusz pisze:
Zeby nie bylo, ze tylko marudze to napisze, ze auto fajne, duze, wygodne. Lubie go.
Szkoda, że nie Wziąłeś wersji z silnikiem 2.0 lubiłbyś go jeszcze bardziej :). 1.6 wg. mnie jest trochę za mały do tak dużego samochodu i w trasie pewnie spali tyle samo co 2.0. Natomiast prawie wszyscy moi znajomi, którzy mają ten nieszczęsny 1.6 przerabiali ten sam problem z KZFR. Współczuję Tobie :(
Życzę szybkiego uporania się z problemem i dalszego cieszenia się autkiem bo naprawdę jest fajne driver

Wesołych świąt

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: wtorek, 25 grudnia 2012, 12:38
autor: Weasel
Masakra panowie. 10k km i auto popsute. przecież jak ktos kupuje nowe auto to oczekuje chociaż awaryjnej jazdy do końca gwarancji czytaj 3 lata lub owe 100-150k km

Kolejny powód żeby nie podniecac się nowkami. ...

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 24 marca 2013, 19:56
autor: gilgamesz
Orfeusz,

Jak się miewa Twoje Fluence ?

maku,

Możesz napisać czy robiłeś to w ASO czy w nieautoryzowanej ?

Muszę się też pofatygować wymienić KZFR i chciałbym w ASO, ale obawiam się kosztów :( tyle, że sprawdzonego mechanika też nie mam :(

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: poniedziałek, 30 grudnia 2013, 23:21
autor: BlackRaven
gilgamesz
Jak znam życie taniej Ci wyjdzie jechać do Sokoła do Krakowa i to razem z robotą

Re: [Fluence 1,6 16v 2011] KZFR i takie tam.

: niedziela, 30 listopada 2014, 20:23
autor: Bastek77
witam, pytanie z innej beczki, otóż dziś troszkę morozu złapało, wsiadam do auta a tu lewarek ani rusz hihi...normalnie zamarzł....auto opaliłem od reki, trochę się pomocowałem, ruszyłem i dalej jakoś poszło....czy może ktoś z Was wie o co kaman? Może wystarczy coś posmarować??? Czy lepiej jechać do ASO?
Pozdr.