[Koleos 2.0dci] Wyrzuca płyn chłodniczy przez odpływ przy korku.

[Sebastian]

Witam wszystkich.

Mam oto następujący problem (strony Koleosa przeszukane.).

Po nagrzaniu silnika i mocniejszym dociśnięciu gazu a także przy wyłaczeniu silnika wyrzuca płyn chłodniczy odpływem przy korku w zbiorniku płynu.

Do tej pory:

1. Sprawdzony płyn testerem - bez spalin.
2. Płyn bez śladów oleju.
3. Pod korkiem wlewu oleju sucho, bez mazi.
4. Chłodnica spalin sprawdzona - jest sprawna, nawet pominięta do testów i cały czas to samo - wyrzuca płyn.

Dodatkowe moje spostrzeżenie - rośnie poziom oleju i nie jest to płyn chłodniczy - raczej paliwo.
Przy czym wg speca z Renault to może być objaw częstego wypalania DPF.
Podpięty komputer nie wskazuje na problemy z DPF'em z jego przytkaniem.

Przebieg niby spory, bo 250 tyś, ale znowu wg speca z Renault te silniki raczej nie mają problemów z uszczelkami, na co by wskazywało wyrzucanie płynu ze zbiornika.

Bądź tu mądry i wymyśl coś jeszcze.
Auto z 2008 roku, ale zawsze sprawowało się rewelacyjnie no i szkoda za bezcen oddawać jako niesprawne.

Z góry dziękuję za wszelkie uwagi.

[kudlaty]

A jaki jest stan DPF? Wypala się prawidłowo i do końca?

[Sebastian]

Wg serwisu prawdopodobnie proces wypalania uruchamia się często, ale nie do końca.
Ja ani razu nie zauważyłem zapalonej kontrolki DPF.
Jak miałem kiedyś Qashqai'a to co chwila się zapalała a tutaj ani razu przez 10 lat.
Przy czym podnoć stan DPF'a jest dobry (diagnoza po złaczu) i nie wymaga jeszcze czyszczenia.

[kudlaty]

Bo Renault nie ma kontrolki wypalania. Ta co jest to jest tylko kontrolka jak się już zepsuje. Możliwe, że przez niekompletne wypalanie filtra ropa idzie do układu

[Rufus]

Najważniejsze pytanie - jakie przebiegi dzienne robisz?
2.0 dci to bezproblemowy silnik, pod warunkiem, że jest prawidłowo użytkowany.
Przejazdy na krótkich odcinkach, że silnik nie zdąży złapać temperatury skutkuje tym, że procedura wypalania dpf nie jest uruchamiana lub jest uruchamiana zbyt późno i zdążysz wyłączyć silnik zanim się zakończy - stąd może być częste wypalanie dpf.
Druga sprawa - czy ktoś Ci sprawdzał wężyk ciśnienia spalin? Po 10 latach prawie na pewno jest wardy, spękany i nieszczelny, podając błędne parametry do komputera - ma niskich obrotach, bez obciążeń różnica ciśnień przez te nieszczelności będzie na tyle mała, że komputer nie uruchomi procedury wypalania dpf. Jak wyjedziesz w trasę to pewnie ją uruchamia, ale jak zaczynasz równo jechać, to znów różnica ciśnień jest mała i komputer myśli, że wypalił się dpf. Taka procedura powtarza się przy każdym przyspieszaniu, w związku z czym procedura jest często uruchamiana i nigdy nie kończy się powodzeniem - stąd paliwo w oleju i pewnie wysokie spalanie.
Natomiast wyrzucania płynu chłodniczego nie potrafię wytłumaczyć - chyba, że częste wypalania dpf tak bardzo przegrzewają silnik - tego nie wiem.

[Sebastian]

Dziękuję za wskazówki.

Co do przebiegów to właściwie jednorazowo nie więcej jak 25 km.
Zdarzają się krótkie wyjazdy na bazarek (właściwie to jest to auto do zadań specjalnych - zakupy, pojechać z psem na spacer, po zmiemię do kwiatów itp).
Zdarzało się jednak nawet przy tych 25 km pojechać S8 więc i 120/h było.
Pamietam, że qashai był bardzo na to wrażliwy (na krótkie odcinki) - również z 2.dci, ale 150 KM.
No nic - szukam zatem tego wężyka żeby mieć jakiś punkt zaczepienia.

Co do wypluwania płynu - jeszcze raz sprawdziłem testerem i brak reakcji, na koniec wyrzuciło płyn do rurki .
Zauważyłem jednak, że nie kręcą wentylatory przy chłodnicy.
Z tego co pamiętam to dosyć szybko się uruchamiały więc jest to zagadkowe.
No, ale mimo tego i mimo wywalania płynu temperatura utrzymuje się taka jak powinna (kontrola jedynie po wskazówce), wskazówka na środku i ani drgnie.

PS.
Dziwne, że nie ma kontrolki - w qashqai'u miałem - zapalała się a po kilkudziesieciu km na S'ce gasła.

Dziękuję jeszcze raz i wracam do szukania.

[Sebastian]

Zapomniałem.

Info od speca z Renault było takie - przy częstym wypalaniu filtra ropa na 100 procent trafia do oleju...

[Rufus]

To jest ten sam silnik, tylko tamten miałeś sprawny, a w tym musisz usunąć usterki.
Prędkość nie ma wiele wspólnego z procedurą wypalania dpf.
Dziwi mnie, że jak to nazywasz "spece od renault" nie poradzili sobie z tym.
Jakie błędy komputer wypluł? Spece na pewni zaczęli od diagnostyki.
Może doprowadziłeś dpf do tego stanu, że nie jest w stanie samodzielnie się wypalić. To masz dwa wyjścia:
1. Jeśli wszystkie czujniki, wężyki, chłodzenie itp sprawne, to dobrze zagrzej silnik i wskocz na autostradę i przejedź z 200 km nie oszczędzając paliwa.
2. Droższe, ale skuteczne - oddaj specom od dpf auto w celu wyczyszczenia dpf.

Jeśli wyrzuca Ci płyn ze zbiorniczka i wentylatory się nie włączają to może termostat się nie otwiera? Ogrzewanie w ogóle Ci działa w samochodzie?

[Sebastian]

Żebym to ja wiedział jakie i czy w ogóle były błędy przy diagnostyce.
Auto stało dwa tygodnie a ten spec to był kumpel własciciela serwisu.
Przy czym jak swteirdzili, właśnie po diagopstyce, że DPF nie jest w złym stanie.
W serwisie też poddali takie rozwiązanie - czyszczenie DPF - 800, ale zasugerowali najpierw wyjaśnić problem z wyrzucaniem płynu.
Żeby było ciekawiej - wczoraj jeszcze sprawdzałem ogrzewanie - również myślałem, że może nie ma obiegu i nie będzie grzało - to byłoby już coś, ale pięknie grzeje .

[Rufus]

Żebym to ja wiedział jakie i czy w ogóle były błędy przy diagnostyce.
Auto stało dwa tygodnie a ten spec to był kumpel własciciela serwisu.

Przedewszystkim zmień mechanika, jeśli przez 2 tygodnie tego nie ogarnął i wydał Ci nie sprawne auto.

[kudlaty]

Samo wyrzucanie płynu to może być wina samego korka, który nie trzyma odpowiedniego ciśnienia.

Tak jak Rufus pisze, potrzebny mechanik, który się zna a nie, który kiedyś był w serwisie

[Sebastian]

Korek był na wstepie wymieniony .

Za ten okres i diagnostykę nic nie zapłaciłem - nie mogę więc powiedzieć, że na mnie żerowali.
Mało tego - po raz pierwszy usłyszałem w warsztacie, że nie wiedzą co sie dzieje (nigdy wcześniej żaden mechanich nie przyznał sie do niewiedzy ).
Na koniec uslyszałem, że mogliby wymienić uszczelkę pod głowicą, ale to są koszty a nie są przekonani, że to jest powód problemów z płynem - polecili znaleźć inny warsztat, który być może rozwiąże zagadke.

Tak więc samo podejście w porządku, tyle, że pomysły się skończyły.

Sknerą nie jestem, za rzetelną i dobrą robotę płacę bez mrógnięcia - tylko znaleźć fachowca okazuje się problematyczne.
W słuchawce słyszę - Pan podjedzie, no a jak pomarudzę, czy w ogóle mają jakieś pomysły to słyszę o tym co już było wykonanie

[piotr55]

Zadzwoń do Piaseczna Serwis na ul.Konarskiego 12 tel. 602 230 618 lub 663 061 843. To są mechanicy co pracowali w serwisie Reno, jeżdżę do nich z reno i citroenem, nie narzekam.

[Sebastian]

Dzięki za informację.

Przebiłem się przez kolejne dziesiątki postów i znalazłem powtarzajace się informację o tym, że u niektórych nie działały wentylatory chłodnicy, co powodowało im gotowanie płynu chłodniczego i wyrzucanie przez odpływ w zbiorniku.
U mnie wentylatory stoją a pamiętam, że bardzo często się uruchamiały i działały nawet po wyłaczeniu silnika.
Jest to więc kolejny trop - jak widać układ chłodzenia nie jest znowu takim prostym układem.
Prawda jest taka, że bez kompl;eksowego podejścia można szukać i szukać ...
No, ale czy są w ogóle tacy mechaniorzy, którzy kompleksowo potrafią spojrzeć na problem?

Na szczęście mam ogarniętego elektryka, gdybym nie był w stanie sam sprawdzić jak należy...

PS.
Kto by pomyślał, że z problemami z układem chłodzenia trza do elektyka jechać

[Sebastian]

Informacyjnie, bo może ktoś ciekawy

Okazało się, że skończyły sieszczotki w silniku wentylatora chłodnicy.
Więc obecnietrwa poszukiwanie szczotek, skoro i tak jużotworzyłem silnik to lenistwem byłoby kupować nowy (cena zaporowa - 700 zł) lub używany, w którym również mogą być szczotki na wykończeniu.